To pytanie, które często mi zadajecie. Wątpliwości podsycają stwierdzenia typu: mleko krowie jest dobre dla cieląt. Pić, więc, czy nie pić?
Mleko jest pokarmem,

który spożywamy już ponad 10 tysięcy lat. I to nie przypadek. Pomimo tego, że ma swoje plusy i minusy uważam, że powinno być składnikiem naszej zrównoważonej diety. Dlaczego?
Bo mleko to najbogatsze źródło łatwo przyswajalnego wapnia - przyswajamy aż 80 proc. tego pierwiastka znajdującego się w mleku. Gdybyśmy próbowali zastąpić jedną szklankę mleka innymi produktami spożywczymi należałoby zjeść na przykład dwa bochenki chleba, kilka kotletów schabowych, pół kilograma brokułów, kapusty lub marchwi. Mleko zawiera też wiele cennych biopierwiastków takich jak fosfor, potas, magnez, cynk, selen, kobalt, mangan, jod, fluor.
Prawdą jest jednak to, że znacznie więcej wapnia niż w mleku znajduje się w sardynkach, migdałach czy nasionach sezamu, jednak nie zjadamy ich w zbyt dużych ilościach.
Mleko ma też swoje wady. Może alergizować. Alergia pokarmowa na mleko dotyczy przede wszystkim niemowląt karmionych sztucznie, a 90% dzieci wyrasta z niej po ukończeniu 5 roku życia. A w okresie rozwoju mleko jest dobrym źródłem składników odżywczych dla dziecka.
A może zastąpić mleko jego przetworami? To dobry wariant dla osób nie tolerujących laktozy, czyli cukru mlecznego, który nie występuje w przetworach mlecznych czyli serach, twarogach, jogurtach, kefirach i maślankach.
Wniosek jest więc jeden: Mleko i przetwory mleczne należy spożywać. Są zdrowe i dostarczają wielu potrzebnych składników dla naszego organizmu. Oczywiście jak zawsze w rozsądnych ilościach i przy zrównoważonej diecie.
Comments