top of page

Dlaczego Lysia Cycle
prowadzi mężczyzna?

Nie po to, byś mnie słuchała.
Nie po to, bym Cię zmieniał.
Nie po to, bym Ci coś zabrał – albo dał.

Prowadzę Lysia Cykl jako mężczyzna, bo czasem to właśnie mężczyzna jest brakującym ogniwem kobiecej przemiany.
Bo kobiecość, która odbija się tylko w kobiecości, może nigdy nie zobaczyć pełni swojego światła.
A kobieta, która nigdy nie poczuła się naprawdę bezpieczna przy mężczyźnie, może nie wiedzieć, jak głęboko może się rozluźnić…
I jak mocno może się otworzyć.

Wiem, że wiele z Was mężczyzna zranił.
Nie jeden raz.
Nie tylko fizycznie – ale poprzez brak obecności, brak słuchania, brak szacunku.
Wiem, że czasem właśnie dlatego męska obecność budzi napięcie. 
Ale właśnie dlatego ta ścieżka jest inna.

Nie po to, by przywracać wiarę w mężczyznę.
Ale po to, byś mogła zobaczyć siebie w jego obecności – i nie musieć się chronić.
Byś mogła poczuć, jak to jest być widzianą bez intencji, dotykaną bez celu, słyszaną bez przerywania.

 

Być może potrzebujesz mężczyzny nie po to, by Cię prowadził, ale po to, by Cię widział.
Naprawdę. Bez potrzeby zmiany, bez oceny, bez chęci zdobycia.
Może potrzebujesz jego obecności, która nie rywalizuje, nie rani, nie żąda – a jednak jest silna.
Jest wyraźna.
Jest osadzona.
Jest Twoim lustrem – nie dlatego, że coś odbija, ale dlatego, że nic nie dodaje od siebie.

 

Czasem tylko w oczach obecnego mężczyzny kobieta może zobaczyć się cała – nie jako matka, nie jako córka, nie jako partnerka, lecz jako pełna, złożona, żywa Istota.
Taka, która nie musi być dopełniana, bo została już stworzona pełna.

 

Jestem mężczyzną.
I potrafię trzymać przestrzeń, w której możesz stanąć naga – emocjonalnie, duchowo, energetycznie, a jeśli wybierzesz – również cieleśnie.
Bez lęku, że ktoś to wykorzysta.
Bez napięcia, że ktoś to osądzi.
Bez oczekiwania, że zrobisz cokolwiek więcej poza byciem sobą.

 

To nie jest przestrzeń erotyzmu.
To jest przestrzeń odzyskania ciała – nie jako obiektu, ale jako świątyni.
Ciała, które może znów należeć do Ciebie – bez oczu, które chcą je posiadać, bez dłoni, które chcą coś z niego wziąć.

 

Nie jestem Twoim celem.
Nie jestem Twoją terapią.
Jestem Bramą, przez którą przechodzisz – w swoim rytmie.
Jestem Mostem, który prowadzi Cię do Ciebie.
Jestem Lustrem, w którym nie musisz się przeglądać, żeby być piękna.
Jestem obecnością, która nie ucieknie, gdy pojawi się ogień.
Nie zniknie, gdy spłyną łzy.
Nie odwróci wzroku, gdy pokażesz swoją prawdę.

 

Prowadzę nie po to, by Cię nauczać, ale po to, by świecić światłem, które przypomina Ci Twoje własne.
Bo Lysia Cykl nie jest o mnie.
To Twoja opowieść – ale mogę być tym, przy którym usłyszysz swój własny głos wyraźniej.

 

Bo czasem dopiero przy mężczyźnie kobieta czuje, że nie musi walczyć.
Że nie musi być silna.
Że może płynąć.
Że może sięgnąć po swoją koronę – bez lęku, że ktoś ją jej odbierze.

Jestem świadkiem. Towarzyszem. Bramą.
Jestem tym, który przypomina Ci o tym, co już w Tobie jest – zanim jeszcze Ci to pokażę.

 

Jeśli mnie zaprosisz – wejdę.
Jeśli mi zaufasz – poprowadzę.
Ale przede wszystkim:
To Ty jesteś Ścieżką.
A ja – tym, który przez chwilę idzie obok.

 

Bo to jest właśnie Lysia Cykl – nie linia prosta, nie wyścig, nie zadanie do wykonania.
To spirala powrotu do Ciebie.
Do Twojego Ciała, Twojej Prawdy, Twojego Rytmu.
A jeśli moje stąpanie obok pomoże Ci usłyszeć ciszę Księżyca w sobie –

to znaczy, że byłem we właściwym miejscu.

Meron Ground – masaże i rytuały Armin Chabzda
ul. Sandomierska 13/38, 02-567 Warszawa
tel. 
+48 516 433 006
✉️ arminreborn@gmail.com

📍 Zarezerwuj masaż

  • Booksy
  • Instagram
  • Facebook
  • YouTube
  • LinkedIn
  • TikTok
  • Snapchat
  • Twitter

Subskrybuj

Chcesz zapisać się na sesję, zadać pytanie lub po prostu napisać?
👉 Wypełnij formularz poniżej – odezwę się tak szybko, jak to możliwe.

Dziękujemy za przesłanie!

📌 Uwaga: wszystkie oferowane masaże i rytuały mają charakter niemedyczny i nie zastępują konsultacji lekarskiej – zgodnie z ustawą o prawach pacjenta z dnia 6 czerwca 2025 r.

©2019 by Armin Chabzda.  Proudly created with Wix.com

bottom of page